Gdzie sacrum spotyka profanum, czyli święta patronów we Włoszech 🇮🇹🙏

Niemal każde włoskie miasto ma swojego patrona i dedykowane mu święto, którego obchody łączą wiarę z folklorem, zabawą i odpoczynkiem, ponieważ dla niektórych jest to dzień wolny od pracy. Z tej okazji zazwyczaj organizowana jest uroczysta msza bądź procesja w towarzystwie muzyki czy śpiewów, rozstawiane są stoiska, przy których można kupić niemal wszystko, a pod koniec dnia odbywa się pokaz fajerwerków. W niektórych miastach obchody święta patrona są jednak tak wyjątkowe, że musimy wam o nich opowiedzieć. 

Jedną z najciekawszych tego rodzaju tradycji jest z pewnością Święto św. Agaty w Katanii (Festa di Sant’Agata). Święta Agata jest uwielbianą przez Sycylijczyków patronką, która według legendy rok po swojej męczeńskiej śmierci uratowała miasto przed katastrofą. Po erupcji Etny, mieszkańcy położyli przed murami welon, z którym święta została pochowana, dzięki czemu lawa ominęła miasto. Przygotowania do święta zaczynają się jeszcze przed początkiem lutego, budynki i ulice są bogato ozdabiane, a w cukierniach pojawia się tradycyjny deser o nazwie minne di Sant’Agata (piersi świętej Agaty). Ciastka te nawiązują swoim wyglądem do tortur, na jakie skazano patronkę przed śmiercią, czyli obcięcie piersi, upamiętniając tym samym historię świętej. Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak 3 lutego i trwa aż trzy dni. Uroczystość otwiera procesja z ofiarowaniem ogromnych świec, a wieczorem odbywa się pokaz fajerwerków. Przez następne dwa dni relikwie św. Agaty opuszczają katedrę i są niesione przez wiernych na ozdobnej platformie podczas uroczystych procesji, którym towarzyszą śpiewy i muzyka. Trasa pokonywana przez wiernych oraz turystów jest przepięknie oświetlona, tworząc cudowny klimat zwłaszcza podczas ostatniej procesji, która trwa niemalże całą noc. Święto św. Agaty to nie bez przyczyny jedno z najpopularniejszych wydarzeń religijnych na świecie. Jeśli planujecie zwiedzić Sycylię na początku lutego, naprawdę nie możecie tego przegapić.

W Syrakuzach nieopodal Katanii mieszkańcy świętują latem, a dokładnie 10 sierpnia, upamiętniając świętego Sebastiana (Festa di San Sebastiano). Tego dnia odbywa się uroczysta procesja z relikwiami świętego, niesionymi przez grupę mężczyzn z odkrytymi barkami, za którymi podążają bose kobiety. W tle słychać orkiestrę, nad głowami tłumu unoszą się kolorowe serpentyny, a uczestnicy marszu trzymają w górze nagie noworodki i dzieci z prośbą o błogosławieństwo. To wyjątkowo dynamiczne święto, łączące wiarę z folklorem, sygnalizujące jednocześnie czas zbiorów zboża.


Pozostając przy południu Włoch, warto wspomnieć o Święcie św. Januarego (Festa di San Gennaro), patrona Neapolu. Odbywa się ono 19 września i jest ściśle związane z cudem krwi świętego, będące punktem kulminacyjnym wydarzenia. Co roku relikwia, czyli ampułka z krwią św. Januarego, zmienia swój stan skupienia i staje się płynna na oczach setek wiernych, biorących udział w uroczystej mszy. Cud można obserwować trzy razy w roku, jednak to właśnie wrześniowa data jest tą najważniejszą, ponieważ nawiązuje do męczeńskiej śmierci świętego. Wielu naukowców sceptycznie podchodzi do cudownej natury upłynnienia krwi, jednak jest to niezwykle istotny symbol dla Neapolitańczyków, dla których dokonanie cudu jest przepowiednią dobrego czasu dla miasta. W tym czasie organizowane są koncerty, liczne pokazy artystyczne, a nawet modowe.

Święta patronów są równie popularne na północy kraju, a jednym z najbardziej znanych jest florenckie Święto św. Jana Chrzciciela, przypadające na 24 czerwca. W tym czasie zarówno mieszkańcy, jak i turyści wyruszają w niepowtarzalną podróż w czasie. Uroczystość otwiera pochód ze sztandarem Florencji, będący jednocześnie pokazem historycznych kostiumów. Następnie władze miasta i organizatorzy składają na cześć patrona świece w Katedrze Santa Maria del Fiore, w której nieco później odprawiana jest msza. Po południu tłum podąża za przebranymi mieszkańcami, zmierzającymi w stronę Piazza Santa Croce, aby obserwować finał Calcio Storico. Ta dyscyplina sportowa wywodzi się ze starożytności i przypomina futbol, a jej jedyną zasadą jest zdobywanie bramek. W brutalnej walce biorą udział dwie drużyny reprezentujące daną dzielnicę Florencji, chcące za wszelką cenę zdobyć uznanie mieszkańców. W ten dzień widok krwi i leżących na zasypanym piaskiem placu kontuzjowanych graczy nie powinien nikogo dziwić. To przepełnione agresją widowisko jest jednak ważną dla Florentczyków tradycją i świadectwem niesamowitej determinacji biorących udział w walce mężczyzn. Późnym wieczorem nad miastem rozbłyskują fajerwerki, sygnalizujące koniec przepięknego święta.

W Wenecji nie znajdziecie tylu atrakcji, ile na Sycylii czy we Florencji, ale dzień patrona jest jednym z ważniejszych dla słynnego miasta na wodzie. To podwójnie wyjątkowa data, bo Święto św. Marka (Festa di San Marco) przypada na rocznicę wyzwolenia Włoch. W Bazylice św. Marka odprawiana jest uroczysta msza, a w Pałacu Dożów (Palazzo Ducale) przyznawane są nagrody mieszkańcom, którzy przysłużyli się miastu w obszarach takich jak sztuka, sport czy rzemiosło. Motywem przewodnim święta jest czerwona róża, nawiązująca do legendy o mężczyźnie o imieniu Tancredi. Pragnąc zdobyć uznanie ojca wybranki, Tancredi wybrał się na wojnę, z której już nie powrócił. Na chwilę przed śmiercią zerwał białą różę, której płatki zabarwiły się od jego krwi, a następnie poprosił swojego przyjaciela o przekazanie kwiatu ukochanej. Zgodnie z tradycją, 25 kwietnia Wenecjanie obdarowują swoje partnerki czerwonymi różami, a zwyczaj ten nazywają Festa del Bocolo.

Tradycji związanych ze świętami patronów we Włoszech jest tak wiele, że można napisać o nich całą książkę, jednak nic nie zastąpi wrażeń, które zapewni wam doświadczenie tych niesamowitych uroczystości na miejscu. Gorąco zachęcamy do podróży i odkrycia regionalnych zwyczajów zaskakującej Italii!